- To już kolejny rok realizacji tego projektu w naszej szkole – mówi Emilia Witkowska, szkolna polonistka i organizatorka tegorocznej edycji. – Ideą Wszechnicy, czyli Dnia Naukowego w szkole jest upowszechnianie wśród naszych uczniów wiedzy z różnych dziedzin oraz umożliwienie im dzielenia się z innymi swoimi pasjami i talentami.

Zajęcia mają formę warsztatów prowadzonych przez nauczycieli lub uczniów. Ich tematyka bywa bardzo różnorodna i zależy od zainteresowań i pomysłowości prowadzących. Uczniowie klas V-VII zgłaszają własne propozycje tematów i samodzielnie prowadzą przygotowany przez siebie warsztat. Proponowane w obecnej edycji tematy to m.in.: Maszyny z ciał; Salon gier; Learn and make it colour; Odyseja umysłu; Jesienne liście; Zaczarowane śniadanie; Zabawy muzyczne; Tańce francuskie; Sztuka rysunku; Warsztaty kulinarne; Parkietaż; Zabawy naszych rodziców czy Warsztaty halloweenowe.

- Jednym z celów Wszechnicy jest aktywizacja uczniów i włączenie ich w proces przekazywania wiedzy. Pozwala im to doskonalić takie umiejętności jak: komunikowanie się, planowanie własnej pracy, współpraca w grupie, ale przede wszystkim dostarcza mnóstwo satysfakcji z dzielenia się swoją wiedzą i zainteresowaniami – dodaje Emilia Witkowska.

Zajęcia od pierwszej edycji wzbudzają niekłamany zachwyt uczestników - dzieciom najbardziej podoba się ich niestandardowa forma, duży wybór interesujących tematów i sposób ich realizacji.

Francuskie tańce i „wypluwacz smutków”

- Podczas Wszechnicy nigdy do końca nie wiadomo, na jakie zajęcia się trafi i zawsze jest to jakaś miła niespodzianka. W tym roku brałam udział w zajęciach „Odyseja umysłu” – to było świetne doświadczenie, bo cały czas musieliśmy współpracować i poznałam swoich kolegów z innej strony, niż na co dzień – mówi Martyna z V klasy.

Wiktoria z klasy pierwszej wybrała francuskie tańce, a Nicole, czwartoklasistka uczestniczyła w zajęciach kulinarnych.

- Robiliśmy fajne stworki z tostów i warzyw i były to bardzo ciekawe warsztaty – opowiada dziewczynka.

Karol lubi wszechnicowe zajęcia, bo są urozmaiceniem i alternatywą dla zwykłych lekcji.

- Na warsztatach „Maszyny z ciał” pracowaliśmy w grupach i tworzyliśmy niezwykłe figury, np. „wypluwacz smutków” – takich zajęć nie ma w szkole na co dzień, a są bardzo fajne - mówi.

- Nie mogę się doczekać następnej Wszechnicy, bo można odpocząć od lekcji i poznać coś nowego- dodaje Emilia z II klasy.

Zajęcia to również wymierne korzyści dla nauczycieli – zapobiegają rutynie i zachęcają do poszukiwań nowych metod nauczania.

- Zdobywanie nowych umiejętności, poznawanie świata w inny sposób i w innym rytmie niż codzienny dzień w szkole, rozbudzanie ciekawości, a także pobudzanie do zadawania pytań sprawia radość nie tylko uczniom, ale i nauczycielom i dlatego zajęcia Wszechnicy są lubiane przez wszystkich – podsumowuje Ewa Drozdowska, dyrektorka szkoły.